Od rozpoczęcia Pandemii COVID19 w Polsce minęlo 7 miesięcy. To czas, w którym, dzięki licznym badniom klinicznym, wiemy znacznie więcej o rozprzastrzeniamiu się wirusa, ryzyku zachorowania i wystąpienia powikłań. Wszystkie doniesienia jasno pokazują, że przewlekłe niedotlenienie organizmu stwarza dużo większe ryzyko choroby i ciężkości przebiegu choroby. Nie bez znaczenia jest tu ogólny stan odporności organizmu, na który składają się:
W monitorowaniu leczenia COVID19 ważnym narzędziem jest pulsoksymetr, który mierzy natlenienie tkanek. Im mniejsze natlenienie organizmu tym ryzyko rozprzestrzeniania wirusa mocno wzrasta. Dzisiaj podstawowym lekiem w szpitalach są koncentratory tlenu- pokazuje to jak ważne jest natlenienie tkanek. Komora normobaryczna, która na bardzo wysokim poziomie natlenia organizm wprowadza bardzo silny antyoksydant – molekularny wodór. Jest on 100 razy silniejszy od witaminy C, glutationu i koenzymu Q10. Normobaria stwarza warunki, w których choroba COVID19 i jej powikłania mają dużo mniejsze szanse na zaistnienie. Na dzień dzisiejszy osoby, które korzystają z naszej komory normobarycznej maja dużo mniejsze ryzyko zachorowania. Wszyscy dotychczasowi pacjenci uczestniczący w sesjach w komorze (od sierpnia 2020) nie zachorowały na COVID19. Oczywiście istnieje możliwość bezobjawowego nosicielstwa i bardzo łagodnego przebiegu zakażenia.